Powództwo przeciwegzekucyjne

money-2033591_640

Powództwo przeciwegzekucyjne

 

W praktyce adwokackiej często można spotkać się z pytaniami, co zrobić w sytuacji w której przykładowo komornik zajął rzecz, która należała do nas, a nie do dłużnika mieszkającego razem z nami, lub co robić gdy komornik dokonuje egzekucji należności, która została już spłacona. Odpowiedzią na powyższe sytuacje będzie powództwo przeciwegzekucyjne.

 

Tzw. powództwo przeciwegzekucyjne to określenie obejmujące dwie odrębne instytucje, mające na celu bądź pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, bądź wyłączenie przedmiotu spod egzekucji administracyjnej.

 

Czym jest tytuł wykonawczy?

 

Jest nim dokument urzędowy określający istnienie i zakres nadającego się do egzekucji roszczenia wierzyciela. Przykładowo może nim być orzeczenie sądu prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu, jak również ugoda zawarta przed sądem, które następnie zostały zaopatrzone w klauzulę wykonalności. Z takim dokumentem wierzyciel może udać się do komornika, w celu wszczęcia postępowania egzekucyjnego.

 

Powództwo opozycyjne

 

Zwane również powództwem o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego. Dłużnik może żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub w części jeżeli zaistnieję określone okoliczności.

 

W pierwszej kolejności dłużnik może żądać pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego kiedy przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności. Na wstępie podkreślenia wymaga to, iż opisane powyżej działanie dłużnika nie może zmierzać w kierunku podważania prawomocnego orzeczenia sądu i do ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy, ale może przeczyć treści innych tytułów egzekucyjnych, których nie chroni prawomocność materialna (res iudicata) czy zawisłość sporu (lis pendens), m.in. ugody sądowej, ugody zawartej przed sądem polubownym czy aktu notarialnego.

 

Nie będzie zatem dopuszczalne powództwo opozycyjne wytoczone przeciwko tytułowi wykonawczemu wynikającego z prawomocnego wyroku, gdyż w praktyce prowadziłoby ono do próby podważenia wyroku sądu. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja, gdy tytułem egzekucyjnym będzie akt notarialny, którego zasadność kwestionujemy.

 

W dalszej kolejności dłużnik może skorzystać z omawianej instytucji jeżeli po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane. Takim nowym zdarzeniem najczęściej spotykanym w praktyce jest uregulowanie przez dłużnika całej należności zasądzonej prawomocnym orzeczeniem, bądź potrącenie wierzytelności wymaganej tytułem wykonawczym.

 

Jeżeli małżonek, przeciwko któremu sąd nadał klauzulę wykonalności na podstawie art. 787 k.p.c. (wydanie klauzuli wykonalności nie tylko w zakresie wobec majątku osobistego małżonka, ale również w zakresie wobec majątku wspólnego małżonków), wykaże, że egzekwowane świadczenie wierzycielowi nie należy się. Przykładowo można wskazać sytuację, w której egzekucja prowadzona jest wskutek zaciągnięcia przez małżonka zobowiązania, na które drugi małżonek nie wyraził zgody, a które nie zmierzało w kierunku zaspokojenia potrzeb rodziny.

 

Przykładowo, zobowiązaniem zaciągniętym dla zaspokojenia potrzeb rodziny będzie umowa o dostawę prądu , ale już niekoniecznie zakup motocykla w celach rekreacyjnych.

 

Powództwo opozycyjne może być wytoczone w każdym czasie, aż do dokonania egzekucji z majątku, nawet jeszcze przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego. Nie jest natomiast możliwe wytoczenie powództwa opozycyjnego przed nadaniem klauzuli wykonalności (czyli np. nadaniem klauzuli wykonalności wyrokowi sądowemu).

 

Powództwo ekscendencyjne

 

Zwane również powództwem interwencyjnym, polega na żądaniu wyłączenia konkretnego przedmiotu bądź przedmiotów spod egzekucji. Kodeks postępowania cywilnego wyróżnia dwa rodzaje powództwa interwencyjnego.

 

Pierwszym z nich jest wynikające z art. 841 k.p.c. powództwo o zwolnienie zajętego przedmiotu od egzekucji, jeżeli jego zajęcie narusza nasze prawa. Jeżeli dłużnik w postępowaniu egzekucyjnym kwestionuje nasze prawa do przedmiotu, należy poza wierzycielem pozwać również dłużnika. Termin do wystąpienia z powództwem jest niezwykle krótki, gdyż wynosi miesiąc od momentu dowiedzenia się o naruszeniu prawa, dlatego zalecana jest szybkość działania.

 

Dopuszczalne jest również powództwo o zwolnienie zajętego przedmiotu od egzekucji administracyjnej. Do pozwu należy dołączyć postanowienie administracyjnego organu egzekucyjnego (czyli np. Naczelnika Urzędu Skarbowego) odmawiające żądaniu wyłączenia przedmiotu spod egzekucji. W tym przypadku również chciałbym zwrócić uwagę na konieczność szybkiego działania, gdyż powództwo można wnieść w ciągu dni czternastu od doręczenia postanowienia administracyjnego organu egzekucyjnego, a jeżeli zainteresowany wniósł zażalenie na to postanowienie – w ciągu dni czternastu od doręczenia postanowienia wydanego na skutek zażalenia.

 

Uwagi praktyczne

 

Często popełnianym błędem jest pozywanie komornika. Komornik nie jest stroną opisanych powyżej postępowań. Jeżeli w naszej ocenie komornik postępuje niewłaściwie, istnieją inne narzędzia prawa, którymi powinniśmy się posłużyć, jak chociażby skarga na czynności komornicze. Prawidłowo pozwanym powinien być każdorazowo wierzyciel, a czasami również dłużnik (tak jak w opisanym powyżej powództwie ekscendencyjnym).

 

Powództwo kierujemy do właściwego rzeczowo sądu, w okręgu którego prowadzi się egzekucję. W zależności od wysokości wartości przedmiotu sporu będzie to zatem sąd rejonowy lub okręgowy. Przy oznaczaniu właściwego sądu nie ma znaczenia fakt, iż egzekucję prowadzi komornik z okręgu innego sądu. Jeżeli egzekucji jeszcze nie wszczęto, wyboru sądu dokonujemy w oparciu o przepisy właściwości ogólnej, na przykład według miejsca zamieszkania wierzyciela.

 

Należy pamiętać o tym, by w pozwie zgłosić wszelkie przysługujące nam zarzuty pod rygorem utraty możliwości korzystania z nich w dalszym postępowaniu. Opłata od pozwu wynosi 5% wartości przedmiotu sporu. Pamiętajmy o tym, że w razie gdyby suma ta okazała się dla nas zbyt wygórowana, zamiast opłaty można wnosić o zwolnienie z kosztów sądowych.

 

Adwokat Marcin Smyczek